Majątek Howieny Wesele Gosi i Krzyśka

Z czym Wam się kojarzy czerwiec? Czyż nie jest to właśnie ten miesiąc kiedy nasze podniebienia mogą się delektować, słodką, delikatną, polską truskawką? Że co? Że bardziej kojarzy się Wam z upałami i końcem roku szkolnego? Jak to się mówi: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Przejdźmy jednak do głównego tematu tego wpisu – Gosi i Krzysia. Przecudownej Pary, która razem ze mną zabierze Was zaraz na trochę dłuższy skrót z dnia własnego ślubu.

Już za chwilę znajdziecie odpowiedzi na tak ważne pytania jak: „ile kosztowała truskawka rumba w czerwcu 2022 roku?”, „Czy można zrobić fajne zdjęcie Panu Młodemu i jego drużbie na tle bloku?”, „Czy DJ Paweł Bałtyk i Majątek Howieny to dobre połączenie?”.

Nie przedłużajmy. Zapraszam. Jak zwykle skromnie. Skromnie zapraszam.

Kościół pw. Św. Jadwigi ślub

Na miejsce swojego ślubu młoda para wybrała Kościół pw. Św Jadwigi w Białymstoku. Do kościoła Krzysztof odprowadził narzeczoną sam. Potem u wrót świątyni Gosię „przejął” tata. Zawsze wzrusza mnie moment odprowadzenia córki do ołtarza przez ojca. I wiem, że za każdym razem o tym piszę. Cóż, kto jest rodzicem ten to zrozumie :).

Nie mniej emocji było już na samej Mszy Świętej. A górę wzięły one podczas przysięgi Państwa Młodych. Jak ja lubię jak narzeczeni wypowiadają do siebie słowa przysięgi patrząc sobie prosto w oczy. Łezka w oku zakręciła się niejednemu z gości.

Majątek Howieny – wesele w Modrzewiowym Dworze

Planujesz swoje wesele w stylu rustykalnym? Nie czekaj ani chwili dłużej! Dwór Modrzewiowy w Majątku Howieny czeka na Ciebie!

Tak mogłaby brzmieć reklama tego miejsca, gdyby kręcono ją jakieś 20 lat temu. Coś w tym jednak jest. Jeżeli lubisz drewniane ściany, parkiet, lampki i kwiaty to Majątek Howieny będzie idealnym miejscem na Twoje wesele. Tam wszystko ze sobą pięknie gra. Nic nie kontrastuje. Klimat podlaskiej wsi w Modrzewiowym Dworze aż kipi! Nie musisz mi wierzyć na słowo. Po prostu zobacz zdjęcia poniżej :).

ps. za dekoracje odpowiada Wystrojone – studio dekoracji.

Sesja w dniu ślubu w Majątku Howieny

Sesja w dniu ślubu zazwyczaj nam się źle kojarzy. Pamiętam jak za dzieciaka byłem na weselach i razem z rodzicami musiałem czekać godzinami na sali na parę młodą, bo ta pojechała własnie zrobić kilka zdjęć na białostockich plantach. Te czasy na szczęście już minęły. Biorąc parę na plener w trakcie wesela mam na uwadze, by jak najmniej gości ogarnęło, że oni w ogóle gdzieś zniknęli. Tak było i tym razem.

Bo co tu dużo mówić. W Majątku Howieny jest po prostu pięknie. Czego my tam nie znajdziemy? Stary wiatrak? Jest. Zielone drzewa i łąki? Pełno. Klimatyczna wiejska architektura, ze ścianami ozdobionymi narzędziami? Kilka domków się znajdzie. Naprawdę każdy skrawek Majątku Howieny, wręcz woła „ej fotograf zrób im tu zdjęcie”.

Teraz rozumiecie, czemu musiałem zabrać Państwa Młodych chociaż na 5 minut na podwórko. Słońce akurat chowało się za drzewami, więc trzeba było się śpieszyć. Na szczęście zdążyliśmy na naprawdę ciepłe i plastyczne światełko. Zresztą sami spójrzcie jak to nam wyszło.

DJ na wesele – DJ Paweł Bałtyk

Odwieczny problem weselny. Kto poprowadzi nasze wesele? DJ czy zespół? Decyzji za Was nie podejmę, ale gdybyście zdecydowali się na zatrudnienie Dj-a, mam dla Was jedną godną osobę do polecenia. Dj Paweł Bałtyk. Chłop jest jak wino. Nie dość, że nie widać po nim upływu lat, to mam wrażenie, że z każdym sezonem ma jeszcze więcej energii! Czysty wulkan! Paweł tego dnia przeszedł sam siebie :). Majątek Howieny tego dnia cały się trząsł!

I tak się właśnie kończyło wesele Gosi I Krzyśka w Majątku Howieny. Goście bawili się na bosaka i do upadłego. Wielkie dzięki, że tutaj dotrwaliście. Jak komuś się bardzo spodobało i zostawi jakiś komentarz poniżej, to będę naprawdę przewdzięczny. To dużo dla mnie znaczy. Ja już się z Wami żegnam.

Pomyślności !
Marek.